Witam!
Pamiętacie moje włosy z maja, zanim zaczęłam naturalną pielęgnację? Chętnie wracam do tego zdjęcia porównując go z obecnym. Dzięki takim aktualizacjom czuję motywację do dalszego dbania o włosy. Mam nadzieję, że i Was to zmotywuje, bo naprawdę warto czasem poświęcić te kilka chwil dla włosów, by potem cieszyć się efektami.
Pamiętacie moje włosy z maja, zanim zaczęłam naturalną pielęgnację? Chętnie wracam do tego zdjęcia porównując go z obecnym. Dzięki takim aktualizacjom czuję motywację do dalszego dbania o włosy. Mam nadzieję, że i Was to zmotywuje, bo naprawdę warto czasem poświęcić te kilka chwil dla włosów, by potem cieszyć się efektami.
Do tej pory nie porównywałam zdjęć i nie spodziewałam się, że tak wiele się zmieniło. Jestem zaskoczona, bo na co dzień się tego nie zauważa.
Włosy myję co dwa dni, dla mnie to już jest zmiana, bo pamiętam czasy, kiedy myłam co dzień. W tym czasie nie przetłuszczają się bardzo, dlatego staram się je olejować przed każdym myciem, ale wiadomo są takie dni, że po prostu się nie chce :). Śpię w związanych włosach i nie wyobrażam już sobie wstawać rano z poplątanymi włosami. Raz w tygodniu, lub częściej używam maski, ponieważ moje wysokoporowate włosy chłoną ją jak wodę. Raz na dwa tygodnie po umyciu głowy robię sobie płukankę cytrynową, by domknąć łuski włosa. W tym miesiącu tylko raz zrobiłam sobie maseczkę naturalną, ponieważ skupiłam się bardziej na olejowaniu. To chyba tyle, jeśli chodzi o sierpień.
Przy okazji tej notki chciałam Wam powiedzieć, że szalenie cieszy mnie, kiedy piszecie mi w wiadomościach, że stosujecie się do moich rad. Z chęcią też odpowiadam na Wasze pytania.
Mam tylko małą prośbę, jeśli pytacie mnie co zrobić jeśli macie np. suche i zniszczone włosy, to napiszcie mi też jakich szamponów, odżywek czy innych kosmetyków używacie.
Pogrzebałam troszkę w blogu i znalazłam możliwość ustawienia anonimowych komentarzy. Na Ask'a również zapraszam, myślę, że o wiele łatwiej będzie mi tam odpisywać.
Pozdrawiam serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz