Wiele dziewczyn największy nacisk kładzie na przyspieszenie wzrostu włosów, prawie każda z Nas marzy o długich włosach za wszelką cenę, a kiedy już je ma są zniszczone, suche... nie takie jakie byśmy chciały. Dlatego ich pielęgnacja jest dla mnie na pierwszym miejscu i mimo, że o włosach po pas marzę od dawna, to nie waham się przed obcięciem nawet 3cm, gdy zniszczone końce aż o to proszą.
Na pomoc przyszedł mi pewien lek, który Wy też na pewno polubicie. Dzięki niemu nie tylko włosy szybciej rosną, ale również zmniejszyło się ich wypadanie.
Czym jest Calcium Pantothenicum?
To preparat zawierający 100mg pantotenianu wapnia czyli witaminy B5. Zawiera laktozę jednowodną, talk, skrobię ziemniaczaną i stearynian magnezu. Kwas pantotenowy bierze udział w procesach wzrostowych organizmu, wpływa na regenerację skóry, wzrost włosów i paznokci. Kwas pantotenowy w komórkach organizmu ludzkiego występuje głównie w koenzymie A, związku niezbędnym w wielu procesach metabolicznych, zwłaszcza w przemianie węglowodanów, tłuszczów i białek. Witamina B5 zapobiega przedwczesnym oznakom starzenia oraz siwieniu i wypadaniu włosów, a także wspomaga proces odchudzania.
Moje efekty po Calcium Pantothenicum.
Miałam wrażenie, że moje włosy zwariowały, a widziałam to dokładnie po odroście.
Tak wyglądały 3 tygodnie po farbowaniu i około 12. dniach brania tabletek :
Pokochałam Calcium Pantothenicum, a one zrobiły mi psikusa. Po pewnym czasie od ich brania zauważyłam, że wychodzą mi małe
wypryski, a strefa T przetłuszcza się, choć zawsze miałam cerę suchą, bądź
normalną i to mnie zdziwiło. Nie mogłam tego z niczym skojarzyć, dopiero kilka
dni temu dowiedziałam się, że sprawcami są właśnie te tabletki. Pytanie tylko
DLACZEGO? Już Wam mówię, tak jak pisałam, tabletki wpływają również na
regenerację skóry. W organizmie mamy nagromadzonych wiele toksyn, których lek się pozbywa, co z początku skutkuje małym wysypem, który trwa u niektórych 2 tygodnie, u innych mniej (w zależności od tego ile tych toksyn mamy).
Kuracji z pewnością nie przerwałam, bo kilka niedoskonałości na twarzy 17latki nie jest niczym nadzwyczajnym, ani dziwnym, a kończę już powoli drugie opakowanie i moje tydzień temu farbowane włosy posiadają już mały odrościk :)
Niestety tabletek w opakowaniu jest zaledwie 50, a dopuszczalne dawkowanie jest naprawdę duże, bo aż po 2 tabletki po 3 razy dziennie, wychodzi więc na to, że 6 tabletek idzie nam na jeden dzień, więc opakowanie stacza na ok. 8 dni... Ja swoje dawkowanie ograniczyłam do 4 tabletek dziennie, a i tak jestem bardzo zadowolona z uzyskanych efektów.
Cena: ok. 7zł
Dostępność: apteki
Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 2
Używam produktu: 2x dziennie po 2 tabletki
Kupiłabym ponownie? Zdecydowanie
Zazdroszcze przyrostu ;) Musze zrobic zapasy jak bede w Pl. Piekne masz wlosy :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :) Na pewien czas zrezygnowałam z tych tabletek, bo moja kosmetyczna "apteczka" jest przepełniona :D
Usuń